Tak. Odpowiadam na pytanie autora artykułu. Płacze nad rozlanym mlekiem nie sprawią, że „się odmieni”. To ile dni minęło od „sukcesu” i skutecznej weryfikacji wyborczej obecnego burmistrza? A może wreszcie ktoś powinien głośno powiedzieć, że nauczyciel historii nadaje się tak do zarządzania wielomilionowym projektem inwestycyjnym, jak przysłowiowy „wół do karety”? Problem nie w tym, że nauczyciel i że akurat historii, ale w tym, że nie potrafi się przyznać: „nie umiem zarządzać, potrzebuję pomocy i kogoś profesjonalnego”. Na co liczyli głosujący? Że będzie pięknie bo kolejne przedstawienie słowno-muzyczne dostaną na rocznicę „Małego Arsenału”. Przecież nasz burmistrz nawet nie wie, czego może wymagać od urzędników, których ma w ratuszu… I tak od 12 lat, i teraz dalsze 5. A komentarz red. naczelnego NŁ w wydaniu „papierowym” brzmi kabaretowo… Że potrzebny jest „zbiorowy namysł” nad miastem. Zupełnie jak w ulu. Wszystkie pszczoły będę się zastanawiały: co zrobić z przeciekającym dachem. Zdaje się, że pszczelarza w radzie miejskiej mamy, więc on na pewno podzieli się mądrością roju. A teraz dla Łowicza nie ma już dobrej odpowiedzi na pytanie: co zrobić. Wycofać się? Przecież wszyscy się dowiedzą, że najpierw „spieprzyło” się poprzednie (za 75 mln zł) podejście do modernizacji oczyszczalni, to teraz „spieprzymy” taki sam projekt za 125 mln. Już lepiej się zapożyczyć… Potrzeba i „konieczność dziejowa” przecież taaaaka wielka! No to weźmie ratusz pożyczkę na kolejną „piramidę”, a spłacać będzie lud. A do czasu spłacenia, tj. na jakieś 10 lat, nie będziemy robić nic… Dlatego potrzeba nam 3 burmistrzów i gromady nierobów, których się uruchomi na następne wybory. Ale zaraz będę podwyżki opłaty śmieciowej, zaraz pomyślą o podatku od nieruchomości, tak jak „zaproponowali ulgę” 60% za przekształcenie użytkowania wieczystego na własność. Najpierw złodzieje ludziom kazali płacić za to, co było już opłacone (a czemu nie – po komunistycznego), to teraz paserzy oddadzą to, co zawsze było moje, z… ulgę. Jest kolejna okazja „skrobnąć”. Ot, tak jest w Łowiczu. Pretensje możemy mieć tylko do siebie. Ja, że nie zdołałem przekonać do zmiany więcej osób, a PT czytelnicy, do siebie: na kogo Państwo głosowaliście? Na „prawdziwą zmianę” M. Siewiery, czy może na „Łowicz, przede wszystkim” duetu egzotycznego z 12-letnim stażem: KJ Kaliński i B. Bończak. A może na „dobrą zmianę”, po której jest nam tak dobrze, że dobrze nam tak. A jak tam się ma tunel w ul. Mostowej, parking przy ul. Koziej, skup dróg na wiadukt koło Dworca PKP, ruch okrężny przy moście w ul. Mostowej, obwodnica os. Górek, i „pasywna” hala widowiskowa? Innych bajań i klechd kampanii wyborczej przywoływać nie będę… A gdzie rewitalizacja, modernizacja Starego Rynku, kładki przez Bzurę itp. itd. ? Na malowanie i pacykowanie budynku ratuszowego jakimś cudem wystarczyło, na „budżet obywatelski”… i na rowery pewnie też. I tablice w liczbie 41 przed łowickimi zabytkami, informujące zagubionego turystę, że właśnie stoi przed katedrą, muzeum, pomnikiem… Jakby telefonu nie miał, i był tak głupi, że takiej informacji potrzebował. Marność.
Dodaj komentarz