Rozumiem, że zabawa wyborcza trwa w najlepsze i wszystkich ucieszyła wieść, że minister Waszczykowski (PiS) ma być „prezydentem Łowicza”. Podobno nawet świadczy to (jak donosi RzPospolita) o jego pozycji w partii. Wyścig tego, „jak będzie pięknie” a jak nie jest, prowadzi kandydat Kaliński, jeździ bus-auto kandydata Wolskiego, teraz ma dołączyć pasko-bus towarzystwa, które „coś łączy”. Łowiczanie nie są głupi… Pewnie z Waszczykowskim to dowcip, ale wolałbym, żeby sobie „buzi” prominentni gracze żadnej partii, i żartów w naszego miasta nie robili. Zabawy wyborcze się skończą, a z Łowiczem pozostanie skojarzenie, że miał być nowym miejscem dla ministra, który szczególną estymą się chyba nie cieszy. Zatem śmiejąc się uważajmy, żeby nie śmiać się z siebie… Po po wyborach, także trzeba będzie żyć.
A od kandydata PiS moim zdaniem należy wymagać, żeby zamiast „kreatywnych warsztatów” na dworcu, powiedział mieszkańcom miasta, że kpić z Łowicza nie należy. Bardzo potrzebna drobina rozsądku… .
https://www.rp.pl/Prawo-i-Sprawiedliwosc/180929629-Kaczynski-proponuje-Waszczykowski-na-prezydenta-Lowicza.html
Dodaj komentarz