Kapsuła czasu spoczęła w wejściu do ratusza

wpis w: Uncategorized | 0

I jak tu uniknąć mowy nienawiści? Trzeba się starać. Do kapsuły należałoby dołączyć też artykuł o jej wkopaniu. Komuś przy tej okazji zdekompletowano garnki ciśnieniowe, a w mieście przybyła dodatkowa pokrywa do hydrantu. Sam „obiekt” za mały, żeby jakieś inne „relikty” dołożyć… Szkoda, że nie włożono tam np. jakiegoś egzemplarza strategii rozwoju miasta, albo chociaż dumy naszej: miejskiego bicykla. A jaka radość wśród obecnych na uroczystościach!? Może nie wiedzieli, że tym razem obejdzie się bez lokowania w kapsule naszych umiłowanych przywódców. Samo wydarzenie – porywające. Przynajmniej na 100 lat spokój. Przyszłe na pewno, ale i obecne pokolenie będzie wdzięczne, że takie „wesołe” akcje zdarzają się raz na 100 lat. Następnego święta -przynajmniej ja- nie dożyję.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *