Mariusz Siewiera drugim wiceburmistrzem?

wpis w: Uncategorized | 0

Czy można mieć pretensje od polityka, że jest cyniczny? Jeśli już, to niech sobie na takie pytanie odpowiedzą ci, którzy na M. Siewierę głosowali. Przypomnę hasło KWW łowickie.pl: „Prawdziwa zmiana”. Coś z tą prawdziwością zmiany jest nie tak…

Jeśli usprawiedliwieniem tego posunięcia KJK ma być „zapewnienie spokoju” na sesjach rady miejskiej, to tylko przypomnę, że to dla nas wszystkich żadna pociecha. Od 12 lat był w Łowiczu „spokój” na sesjach rady miejskiej (w ostatniej kadencji „spokój” ten zapewniali radni PIS). Problem w tym, że ani sam KJK, ani jego otoczenie, nie jest w stanie wygenerować pomysłów i projektów, które „bronią się” intelektualnie… Spokój z tym nie ma nic wspólnego. „Spokój” ten zwalnia radnych z myślenia, a burmistrz zostawiony sam sobie, podejmuje decyzje, które delikatnie mówiąc trzeba nazwać niemądrymi. Przykładów jest więcej niż potrzeba. To za zgodą radnych kupiono Zacisze, zrezygnowano z terenów po jednostce wojskowej, „załatwiono” modernizację oczyszczalni, wpuszczono MASPEX do miasta bez przygotowanych obwodnic i to w imię „popierania rozwoju”, przegapiono rewitalizację, zaniechano przygotowywania terenów mieszkaniowych, nie ma planów przestrzennych, nie ma strategii itp. itd. Tak wyglądał spokój, który zapewniał (jako radny) m. innymi nowy wiceburmistrz Łowicza – M. Siewiera.

Teraz „na tapecie” mamy halę widowiskową, o którą „w ostatniej chwili” zdobyli dla miasta dzielni urzędnicy (tak przynajmniej chwali swoich podwładnych KJK). Już samo to, powinno nam dać do myślenia… Pośpiech nie jest dobrym doradcą… Kto za to zapłaci? Kto będzie utrzymywał? Wiadomo… – my. Widać jeszcze za mało utrzymujemy… O intelektualnych umiejętnościach zarządzania naszego włodarza świadczą też drobiazgi… Nawet stacje rowerowe zostały pomyślane w taki sposób, że jedna z nich „musiała” znaleźć się przy pomniku Papieża-Polaka. Oczywiście miejsca na Starym Rynku b. mało, więc lepszej lokalizacji nie było (!?). Problem jest nie w braku kolejnego zastępcy ani „spokoju na sesjach rady”, ale w głowie samego burmistrza. I w medialnym parasolu ochronnym, który „kumowi” zapewnia NŁ. Dopóki tego obywatele Łowicza nie zrozumieją, będzie „tak jak już było”. Bo „dla Łowicza wszystko…”. A, że mało tego, co KJK oferuje, rzeczywiście służy Łowiczowi i jego mieszkańcom, to inna historia…

 

Mariusz Siewiera drugim wiceburmistrzem?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *