Miasto wygrało w KIO z krakowską firmą

wpis w: Uncategorized | 0

No to pierwsza runda dla Łowicza. Ale na stole duuuża kasa, bo samo wadium wynosi 7,5 mln zł – na wiele analiz i prawników wystarczy. Krakowska firma nie szybko złoży broń. Dużo jeszcze sądów, arbitraży, rozstrzygnięć przed miastem…

Tylko pytanie, kto ma racje z tymi planami dotyczącymi zapotrzebowania na wydolność miejskiej oczyszczalni: Łowicz, czy krakowscy „centusie”? Bo modernizacja ma wystarczyć na 20 lat, a „prognoza zapotrzebowania” na ścieki zależy od liczby obywateli Łowicza. Firma twierdziła, że planowana wydolność jest zbyt niska do „spodziewanego” przyrostu liczby mieszkańców. Normalnie (to znaczy nie w Łowiczu) taką informację zawiera strategia rozwoju gminy/miasta. Ale z naszej strategii (tej dostępnej w internecie) nie wynika nic. Może, zamiast zwiększać liczbę obywateli będzie ich ubywać i to właśnie założyli nasi włodarze?

Burmistrz (nasz pożal-się-Boże MAO w projekcie modernizacji oczyszczalni) „odetchnął”, a nawet okazał się „uszczęśliwiony”, dlatego, że teraz można ogłosić kolejny przetarg na wyłonienie wykonawcę robót. A ile „ten nowy” za modernizację zażąda? Okaże się. Teraz projekt łowicki staje się „ryzykowny” i każdy następny wykonawca, uwzględni rozmaite audyty, które upewnią go, czy przypadkiem w „kłopoty” nie wchodzi. A to odbije się na oczekiwaniach finansowych wykonawcy. Ja stawiam, że nie będzie wykonawcy za mniej niż 100 mln zł. Przypomnę, że umowa z firmą z Krakowa opiewała na 74 mln zł. Te pieniądze trzeba będzie pożyczyć, zarobić, zdobyć… I to zapotrzebowanie będzie większe niż to, na co byliśmy przygotowani w projekcie na który umowę zerwano. Nie rozstrzygając nawet z czyjej winy. To już historia.

 

Miasto wygrało w KIO z krakowską firmą

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *