Rowery już stoją, ale nie pojedziemy na nich

wpis w: Uncategorized | 0

Możemy popatrzeć, posiedzieć, ale nie pojechać… A okazja jest, skoro każdy z rowerów stojących na „stacjach” w Łowiczu to 12,5 tys. zł. Bo jeśli Urz. Marszałkowski dał 1 000 000 zł, a Łowicz 190 tys. zł to tyle za sztukę wychodzi! Nie liczę napraw, utrzymania itp. To też będzie kosztowało. Kupiono podobno 96 rowerów. Ale kto bogatemu zabroni? Na zimę, za „grubą” kasę… Jeszcze uchwała i… jeździmy. Czy nie ma przypadkiem ważniejszych spraw w mieście? Gdzie te ścieżki rowerowe w Łowiczu? Gdzie oferta turystyczna miasta? Jak zwykle „od końca”, od tyłu… (żeby nie powiedzieć dosadniej). Czy nie ważniejsza jest próba odpowiedzi na pytanie, dlaczego do Łowicza warto przyjechać? Czas pokaże, jak „rowerowy sukces” sprawdzi się w życiu… A to, że stację rowerową stawia się przed pomnikiem Papieża na Starym Rynku, to jakaś choroba chyba… Czy naprawdę nie można było zmieścić tej „ozdoby” gdzie indziej? Czy te stacje są aż tak prestiżowe, że trzeba było je umieścić w tym miejscu? Cały Stary Rynek do dyspozycji… „Dla Łowicza wszystko!”. Cóż, kiedy zdrowego rozsądku autorzy hasła oferować nie mogą.

 

Rowery już stoją, ale nie pojedziemy na nich

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *